Odejście z pełnym sercem

Po kochaniu się z Masonem raz, czy dwa razy – dobrze, siedem razy – przez następne trzy godziny, stałam przed SUV-em, owinięta w jego ramiona, cicho płacząc, gdy masował mi plecy. Wiedziałam, że to głupie być tak smutną z powodu wyjazdu, bo wiedziałam, że mogę wrócić, kiedy tylko zechcę. Mason nie p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie