59

Para osiadała na mojej skórze, gdy wychodziłam z łazienki, ciasno owinięta ręcznikiem. Moje włosy kapały wodą na ramiona, a ja lekko drżałam od chłodnego powietrza w pokoju.

Dominik opierał się o krawędź łóżka, z łokciami wspartymi na udach, trzymając w rękach luźno parę dżinsów i koszulę. Jego cie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie