Rozdział 9

(Punkt widzenia Iriny)

Sebastion trzymał mnie za rękę, gdy jechaliśmy windą na parter. Oboje milczeliśmy przez całą drogę w dół. Cisza między nami była gęsta od emocji po obu stronach. Wątpliwości, strach, panika i pożądanie. To tylko kilka emocji, które towarzyszyły mi przez cały dzień. Jednak...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie