Rozdział 31

Perspektywa Sophii

Zanim wsiedliśmy do limuzyny, Titus zaczął majstrować przy tyle mojej sukienki.

„Co robisz?” zapytałam, próbując zobaczyć, co tam kombinował. Poczułam, jak coś kliknęło, a puszysta spódnica opadła na ziemię, zmieniając się w zwykłą sukienkę na kolację. Nagle moje nogi mogły oddy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie