Rozdział 39

Briar

Carter objął mnie ramionami, kiedy coachował mnie przez strzał. Żart polegał na tym, że pozwoliłam mu na to tylko dlatego, że czułam się dobrze w jego dotyku. Byłam trochę samolubna, ale warto było zobaczyć jego minę, gdy zaczął odliczać od trzech, a ja strzeliłam zanim doszedł do dwóch, traf...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie