Rozdział 63

Briar

Mazzie podała nam wszystkim kieliszki, a ja poczułam na sobie wzrok wszystkich. To nie tylko Carter patrzył na mnie głodnym wzrokiem. Może powinnam była założyć ten cholerny sweter. Miałam tylko nadzieję, że nie oczekują ode mnie niczego dzisiaj wieczorem. Wujek Jake ufał Carterowi, a Carter ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie