Rozdział 102 - Czy masz nic przeciwko dołączeniu?

HADRIAN

Emma czerwieni się jak burak, rumieńce rozlewają się na jej policzkach, szyi i klatce piersiowej. Kolor obejmuje jej piersi i znika za materiałem koszulki. Muszę uważać, żeby nie gapić się za długo. Mój kutas już boli, a ręce mrowią z potrzeby, żeby przejechać nimi po jej zarumienionej skór...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie