Rozdział 108 - Oni są naszymi wrogami

HADRIAN

„Wasza Wysokość?” Słowa te przechodzą po mojej skórze, jak nigdy wcześniej. Nie pasują tutaj.

Mój umysł szybko ocenia sytuację przede mną. Dwaj żołnierze są młodzi. Na ramionach mają srebrny półksiężyc. Kadeci.

Na piersi mają wyhaftowany emblemat Pierwszej Dywizji. Złota nić lśni w świe...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie