Rozdział 109 - Próbujesz mnie zabić

EMMA

Głęboki wdech. Wolny wydech.

Każdy oddech wydaje się pozbawiony tlenu. Moja klatka piersiowa unosi się i opada w szybkim tempie. Kładę rękę na piersi, próbując uspokoić oddech.

Zapadam się głębiej w trawę, powtarzając mantrę jeszcze kilkanaście razy. Promienie słońca tańczą na niebie, a pt...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie