Rozdział 110 - Uczynię cię moim

EMMA

Kora drzewa naciska na moje plecy, wbijając się w łopatki. Głęboki, kuszący zapach sandałowca, cedru i bergamoty miesza się z aromatem bogatej ziemi i świeżo opadłych liści. Szorstka tekstura jego dłoni wytycza ścieżkę po moich nagich ramionach. Gorące dreszcze przebiegają przez każdą część, k...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie