Rozdział 117 - To moja dobra dziewczyna

EMMA

Przekładam bukiet dzikich kwiatów w dłoniach, gdy wracam do domu. Układam fioletową lawendę, niebieski chaber i białe stokrotki, aż wygląda to jak bukiet.

Wydaje się to głupie, ale mam nadzieję, że zapach różnych kwiatów obudzi nieprzytomną dziewczynę. Wilkołaki mają niezrównany zmysł węchu.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie