Rozdział 138 - Chcę porozmawiać

EMMA

Zimny powiew wiatru wywołuje gęsią skórkę na moich ramionach, więc krzyżuję je na piersi. Zdjęłam sweter, który teraz leży na moim łóżku. Moje palce delikatnie przesuwają się po krawędzi bandaża, ale nie odważam się go zdjąć.

Carter wychodzi z domu obok i jego oczy lekko się rozszerzają, gdy ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie