Rozdział 154 - To jest nasza droga do miasta

HADRIAN

Zostawiamy żołnierzy za sobą, wiążąc ich paskami od mundurów. Mogą się uwolnić, jeśli zechcą, ale mówię im, żeby zostali, jak właściciel mówi swojemu psu. Zostawiamy ich w lesie i bierzemy samochód do Sanguinem. Zeno szybko odkryje, że brakuje jednego konkretnego auta, ale mam nadzieję, że ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie