Rozdział 78 - To jest magia

HADRIAN

Dźwięk mojego imienia budzi mnie, ale zapach mojej partnerki utrzymuje mnie w stanie nieświadomości trochę dłużej. Tulę się bliżej jej źródła. Jej zapach jest bardziej intensywny niż kiedykolwiek. Jest nawet słodszy, a jego warstwy wydają się bardziej złożone. Jęczę, gdy wyczuwam nuty orzec...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie