Rozdział 40

Mark

Po tych wszystkich miesiącach, oto stała moja zbiegła narzeczona w całej swojej okazałości. Wyglądała jeszcze piękniej w swojej sukni. Naprawdę, nieobecność sprawia, że serce rośnie. Już miałem wstać i ją przytulić, ale zatrzymała mnie i usiadła naprzeciwko mnie.

„Co za piękna niespodzianka...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie