Rozdział 8

Sierra

Jazda samochodem z Jaydenem Greyem była boleśnie zapierająca dech w piersiach. Przez to rozumiem, że musiałam się zmuszać do oddychania i relaksu. Byłam świadoma, jak nasze kolana się dotykały. Nie mówił dużo podczas krótkiej przejażdżki do fast foodu.

Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie, gdy zatrzymaliśmy się przed eleganckim miejscem. Zmrużyłam oczy, zastanawiając się, czy super bogaci mają inną definicję fast foodu i jedzenia na wynos.

Jayden wysiadł i wyciągnął do mnie rękę. Wzięłam ją niemal zbyt szybko. Brian wysiadł lewymi drzwiami i wszedł do środka. Więc to było ich stałe miejsce. Zdałam sobie sprawę, że nadal trzymał moją rękę i zakaszlałam.

"Proszę, po pani," powiedział, a ja uśmiechnęłam się. Jego głos, gdy mówił, był tak seksowny.

Weszłam do tej prostej, ale eleganckiej restauracji i podążyłam za Jaydenem do zarezerwowanego stolika. Hostessa zostawiła nas pod opieką kelnerki, która uśmiechnęła się do nas.

"Zwyczajnie, Brian?" zapytała. Brian skinął głową, a ona zwróciła się do mnie, wręczając mi menu.

"Witamy z powrotem, panie Jay, chce pan spróbować naszego dzisiejszego specjalności?"

Przysięgam, że prawie wybuchłam śmiechem, gdy usłyszałam, jak mój szef jest tak bezceremonialnie nazywany. Stłumiłam śmiech, zamieniając go w kaszel i skupiłam się na menu. Szczerze mówiąc, nie wiedziałam nic o tajskiej kuchni i zauważyłam, że tylko ja dostałam menu w kolorze kawy.

"Wezmę to, a myślę, że Sierra weźmie to samo," usłyszałam go. Byłam trochę wdzięczna i zaskoczona, że wyczuł moją niezdecydowanie co do zamówienia. Kelnerka przyjęła zamówienia i odeszła.

"Dziękuję, panie Jay," powiedziałam, uśmiechając się do niego nieszczerym uśmiechem.

"Wolę, żeby mówiła pani panie Grey," odparł, również z nieszczerym uśmiechem na twarzy.

Grzebałam rękami pod białym obrusem i spojrzałam na niego, "Jak długo będą trwały zamówienia?"

Jayden zrobił pokaz, patrząc na zegarek, a potem odpowiedział, "Zazwyczaj piętnaście minut, o, oto napoje. Nie wiedziałem, czy pijesz alkohol, więc zagrałem bezpiecznie. Poza tym, staram się nie pić mocnych trunków przy Brianie."

Kelnerka uśmiechnęła się i podała różne napoje trzem osobom. "Szklanka Nom yen dla Briana." Przed nim postawiono jasnoróżowy napój w wysokiej szklance.

Głęboko niebieski płyn w przezroczystym szklanym czajniczku został postawiony przede mną, "To jest nam dok anchan, czyli herbata z kwiatów groszku motylkowego."

"Szklanka nab thabthim dla pana," powiedziała kelnerka, stawiając ostatni napój przed Jaydenem.

Siorbnęłam swojego napoju, nie wiedząc, czego się spodziewać. Zauważyłam, że Jayden obserwuje mnie, gdy ostrożnie piję. Ku mojemu zaskoczeniu, polubiłam go, chociaż nigdy nie byłam fanką herbaty.

Piliśmy nasze napoje w milczeniu przez chwilę. Dla mnie, cieszyłam się napojem. Brian wyciągnął tablet z torby i grał na nim.

Rzuciłam ukradkowe spojrzenie na Jaydena i moje serce prawie się roztopiło, gdy nasze spojrzenia się spotkały. Uśmiechnął się do mnie najdelikatniej, a potem odwrócił wzrok.

"Brian, czy ten napój nie jest super słodki?"

Chłopiec spojrzał znad tabletu i lekko skinął głową, "Kolor sprawia, że wygląda na słodki, ale nie jest. Chcesz spróbować?"

Pokręciłam głową, bo nie lubiłam słodkich napojów, a po drugie, nie wiedziałam, jak to by wyglądało, biorąc napój syna mojego szefa.

Kelnerka wróciła i nakryła stół, ale zanim zdążyłam skomentować, dwóch kelnerów przyniosło nasze zamówienia; na talerzach.

"Myślałam, że to jedzenie na wynos," powiedziałam, patrząc na parujące jedzenie przed sobą. Jayden wyglądał na zakłopotanego, a ja westchnęłam wewnętrznie. Wzięłam pierwszy kęs, zanim zauważyłam, że obaj mnie uważnie obserwują.

"Czy dama może jeść w spokoju," mruknęłam, a potem włożyłam jedzenie do ust. Wybuch smaków w moich ustach był intensywny, ale mi się podobał i nie mogłam powstrzymać się od cichego mruknięcia.

Oboje zaczęli się śmiać i zabrali się do jedzenia.

„To jest przepis taty, który właśnie jesz,” powiedział Brian, biorąc kolejny kęs.

Zmarszczyłam brwi, zastanawiając się, co to znaczy. „Też posiadasz to miejsce? Dlaczego mnie to nie dziwi? Ale personel tutaj jest bardzo swobodny.”

„Tak, jestem właścicielem, ale tylko dwie osoby o tym wiedzą, szef kuchni i dyrektor generalny.” Jayden odpowiedział, opierając się na krześle. Skończył jeść i wycierał usta białą serwetką.

Choć nie powinnam być zaskoczona. Wcześniej tego dnia, kiedy miałam wolny czas, zrobiłam dogłębne poszukiwania na temat Jaydena. To, co znalazłam, dotyczyło głównie jego finansowej strony życia. Bardzo mało informacji było dostępnych na temat jego życia prywatnego. Nawet Brian nie był wspomniany z imienia w artykule.

Dowiedziałam się, że Jayden jest samodzielnie zrobionym miliarderem w mieście. Odziedziczył trochę pieniędzy po dziadkach, a dzięki szczęściu i umiejętnościom założył swoją pierwszą firmę w wieku 18 lat.

„Halo, ziemia do Sierry,” Jayden zawołał do mnie. Spojrzałam na niego, nie zdając sobie sprawy, że się zamyśliłam.

„Przepraszam, mój umysł był...” pozwoliłam, żeby to zawisło w powietrzu i uśmiechnęłam się, „Co mówiłeś?”

„Mówiłem tylko, jaka jesteś piękna.”

Odwróciłam głowę w stronę, gdzie siedział Brian, ale jego miejsce było puste. Zarumieniłam się mocno i spojrzałam w dół, nie odważając się spojrzeć Jaydenowi w oczy. Usłyszałam przesuwane krzesło i byłam zadowolona, słysząc głos Briana.

„Tato, skończyłem, chodźmy do domu.”

Podróż powrotna była cicha. Zostałam wysadzona u siebie, zanim samochód ruszył, żeby odwieźć Jaydena i Briana do domu. Byłam zadowolona, że nie muszę nic gotować. Deser i resztki zostały zapakowane dla mnie do zabrania.

Kiedy Jayden powiedział mi, że jestem piękna, poczułam się bardzo dobrze, ale jednocześnie byłam przestraszona. Żaden mężczyzna mnie nie komplementował, oprócz mojego byłego narzeczonego. Słowa Jaydena od razu sprawiły, że mój umysł przełączył się na Marka.

Zdrada była wciąż świeża w mojej pamięci, ze wszystkich ludzi musiał zdradzić mnie z Lisą. Chciałabym, żeby to była ktokolwiek inny niż moja przyjaciółka. Dowiedziałam się o tym przypadkiem. Poszłam odwiedzić Lisę w jej mieszkaniu i kiedy była pod prysznicem, pojawiła się seria wiadomości.

Nie miałam zamiaru węszyć, ale kiedy zobaczyłam zdjęcia penisa; jednego, który znałam aż za dobrze z powodu pewnego znamienia na trzonie. Kliknęłam na zdjęcie i potwierdziłam to. Przeczytałam wiadomości i dowiedziałam się, że ich romans trwał ponad dwa lata.

Wtedy zobaczyłam czerwono i gdyby Lisa była blisko mnie w tym momencie, skrzywdziłabym ją.

Wyszłam z mieszkania i poszłam do siebie, gdzie znalazłam Marka oglądającego telewizję. Przywitał mnie swobodnie, a potem zatrzymał się, wyczuwając mój nastrój.

Poszłam do swojego pokoju i zaczęłam pakować bagaż, ale kiedy przyszedł zapytać, co robię, wtedy wybuchłam i zaatakowałam go.

Przysięgam, że czułam się dobrze, kiedy moje długie paznokcie rozdarły jego twarz, pozostawiając trzy długie szramy, jakby zaatakował go kot. Krzyczałam na niego, dając mu do zrozumienia, że wiem o jego romansie z Lisą. Zamarł wtedy jak jeleń w świetle reflektorów.

Miałam plan wyprowadzić się bez robienia sceny, ale zmieniłam zdanie i powiedziałam mu, żeby wyszedł.

To było kilka miesięcy temu, a ból wciąż był świeży. Lisa próbowała się ze mną skontaktować, ale zablokowałam ich oboje w swoim życiu i postanowiłam się przeprowadzić.

Teraz te uczucia, które zaczynały się rozwijać, kiedy byłam w pobliżu Jaydena, tylko mnie dezorientowały i nie wiedziałam, co robić.

Rzuciłam się na łóżko i pozwoliłam łzom płynąć po twarzy.

Poprzedni Rozdział
Następny Rozdział