Powiedz ser.

Szałwia

Dom ucichł, noc całkowicie spowiła wszystkich, z wyjątkiem mnie. Ramię Connera ciężko spoczywa na mojej talii, jego oddech wolny i równomierny przy mojej szyi. Przez chwilę leżę tam, obserwując słabe migotanie światła z korytarza, które wślizguje się pod drzwi, starając się przekonać si...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie