Podpisz papiery.

„Wynocha z mojego domu!” Miguel ryczy, a dźwięk jest tak ostry, że aż butelki na blacie się trzęsą.

Drzwi frontowe otwierają się z hukiem, zanim zdążę odpowiedzieć. Słońce wpada do środka, rozlewając się po podłodze, gdy Naomi, Liam i Matteo wchodzą. Naomi łapie mój wzrok. Kiwnęłam raz podbródkiem —...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie