Słodkie sny.

Kiedy wracam z talerzem przez korytarz, w domu panuje cisza. Delikatnie otwieram drzwi Diego, ale gdy tylko go zobaczę, nie mogę powstrzymać uśmiechu, który pojawia się na mojej twarzy. Nie zaszedł daleko. Łóżko w kształcie samochodu wyścigowego jest pokryte zabawkami, połowa z nich nadal zapakowana...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie