Ponadczasowy.

Noc była już dawno za nami. Cisza, która osiada głęboko, ciężka jak kamień na żebrach. Za linią drzew, las szumi cicho, gałęzie poruszają się na wietrze. A dalej, za żwirową ścieżką, stoi chatka Elliota. Dziś wieczorem przez wiele godzin paliło się tam jedno światło. Teraz już zgasło. Ale wciąż widz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie