15. jak ojciec jak syn

Kelvin zanurzył się głębiej, jego język wnikał w jej ciasne wnętrze, pieprząc ją głębokimi, zachłannymi ruchami.

Dźwięk jej mokrości wypełnił pokój.

Ssał jej nabrzmiałe wargi mocno, wciągając je do ust, po czym wypuszczał z mokrym mlaskiem.

Ręce Wendy mocno trzymały się kanapy, jej jęki stawały s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie