24. Weź moje pieprzone nasienie, mamusiu!

Wendy głośno westchnęła, jej cipka zacisnęła się wokół niego, soki trysnęły, zalewając jego biodra.

Jej ciało drżało, uda trzęsły się wokół jego bioder, jej jęki były głośne i przerywane.

„Tak, kochanie, weź mamine soki.”

Jeździła na nim, jej ściany pulsowały, wciągając go z każdą falą.

Jej ręce...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie