3. Tak, Doktorze III

Następnego wieczoru, Liam wrócił bez potrzeby przypomnienia, jego przywodziciel już pulsował z oczekiwania, a nie bólu.

Dr Chen zamknęła za nim drzwi z mocnym kliknięciem, a rolety były już szczelnie zasunięte, chroniąc przed fluorescencyjnymi światłami korytarza kliniki.

Tym razem nie miał na sob...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie