29. Niegrzeczny kotek tatusia I

Oczy księżniczki rozszerzyły się, jej oddech znowu się zatrzymał, tym razem nie z podniecenia, ale z czystej, niedowierzającej ciekawości.

"Zabawki?" powtórzyła, marszcząc uroczo brwi, z lekko rozchylonymi ustami.

Spojrzała na szufladę, z której wyjął szalik, jakby spodziewała się zobaczyć pluszak...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie