31. Planeta Ekstazy

Jej ciało zacisnęło się głodnie wokół jego członka, jej plecy wygięły się, a krzyki odbijały się od ścian, gdy orgazm przetoczył się przez nią jak burza.

Opadli razem, bez tchu, ciała mokre od potu, jej kończyny wciąż luźno związane.

Przez chwilę żadne z nich się nie odzywało.

Tylko dźwięk ich od...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie