14. Trochę pomocy

Collins i Cole rozsiadali się, jakby byli właścicielami tego miejsca, co w pewnym sensie było prawdą, bo rodzinne pieniądze zasiliły połowę Iron Serpents, gdy Cassius je zakładał.

Collins siedział z rękami skrzyżowanymi na szerokiej piersi, wciąż w nieskazitelnej koszuli, która krzyczała "korporacy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie