Rozdział 65

Olivia przetrwała niezliczone zdrady i śmierci przez długie lata; jej serce stwardniało jak pradawny lód.

Ale teraz, małe, wciąż ciepłe ciało w jej ramionach, czuła jak rozpalony młot rozbijający ten lód, tworząc głęboką, bezdenną szczelinę.

"Olivia..." usta Dalii poruszyły się, szepcząc swoje ost...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie