Część druga- Kontynuacja rozdziału 26

On mnie kocha.

Mimo że jego reakcja zraniła mnie głęboko, nie dałam mu tego po sobie poznać. Zamiast tego odchrząknęłam, mrugałam nieustannie i nerwowo opuściłam rękę.

„Dlaczego się zatrzymaliśmy?” – mój głos był chwiejny.

Everett uśmiechnął się, ale ten uśmiech nie sięgnął jego oczu. To był mały...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie