Część druga- Kontynuacja rozdziału 1

Everett i January po prostu nie mogą być w jednym pomieszczeniu bez kłótni. Zaczyna się od złośliwych uwag, a kończy na tym, że ja albo Terence wyciągamy jednego z nich.

Myślę, że ich gwiazdy po prostu się nie zgadzają!

"Wyjdź z mojego domu. Nie chcę słyszeć twojego wrzasku o poranku" warknął na n...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie