Rozdział 18

Lucy’s POV

Twarz Ivy zrobiła się blada, jej palce drżały na podłokietniku wózka inwalidzkiego. "Pani Storm, czy chce pani, żebym odeszła?"

Słowa Isabelle trafiły w sedno. Patrzyłam, jak starannie utrzymywana postawa Ivy zaczyna się rozpadać.

"Nigdy nie byłabym tak nieuprzejma, aby odprawić gościa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie