Rozdział 30

Perspektywa Lucy

Pani Carter westchnęła, "Przepraszam. Jest dość odizolowane. Nie mamy tam regularnych kamer bezpieczeństwa."

Moje myśli galopowały przez możliwości. Lokalizacja szklarni byłaby idealna dla kogoś, kto celował w Tommy'ego.

"O, właśnie sobie przypomniałam!" Ręka pani Carter powędrow...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie