Rozdział 42

•• Punkt widzenia Aleeny •••

„Kyson... Czas, żebym się odprawiła,” powiedziałam bezradnie.

Odwoził mnie i Wiedźmę Lily na lotnisko i przytulał mnie przez ostatnie trzydzieści minut.

„Jeszcze tylko pięć minut, Aleena,” powiedział, nadal trzymając mnie mocno w swoich ramionach.

„Pamiętaj, żeby się...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie