Rozdział 43

•• Punkt widzenia Aleeny •••

„Dziękuję za śniadanie,” westchnęłam z zadowoleniem, dołączając do Królowej Neii w ogrodzie.

„Cieszę się, że smakowało,” zaśmiała się cicho.

Czego tu nie kochać? Tak, ich jedzenie było inne. Nawet nie wiedziałam, jakich składników używali, ale na pewno smakowało wyśmi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie