Rozdział 59

•• Punkt widzenia Aleeny •••

„Aleena...” Celia zawołała mnie cicho znowu.

„Celia... Ja... My...” Byłam tak załamana, że nie wiedziałam, co powiedzieć.

„Nie smuć się, Aleena,” pocieszała mnie Celia.

„Jak mam się nie smucić, Celia?” zapytałam ją. Po poznaniu prawdy czułam się przygnębiona.

„Wiem,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie