Rozdział 65

•• Punkt widzenia Kysona •••

Czekałem na ból cięcia lub ukąszenia przez nasze partnerki, ale nigdy nie nadszedł. Zamiast tego usłyszałem ich krzyk przez naszą więź umysłową: „Kyson! Nieeee!”

Otworzyłem oczy, ale nie zobaczyłem Aleeny. W następnej sekundzie usłyszałem jęk dochodzący zza mnie, odwró...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie