Rozdział 67

•• Punkt widzenia Aleeny •••

Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam, że wszyscy wrócili do swoich ludzkich form, a wszyscy wrogowie zostali pojmani. Colton patrzył na Betę Ericka, a ja śmiałam się, patrząc, jak ten drugi bezlitośnie go kopie.

Miałam zamiar wrócić do swojej ludzkiej postaci, gdy pocz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie