Rozdział 81

•• Punkt widzenia Aleeny •••

Zaśmiałam się, gdy twarz mojego brata zrobiła się czerwona, a on tupnął nogą. Biedny brat, dokuczaliśmy mu bezlitośnie, nawet tata.

„Jesteście łobuzami!” wykrzyknął z gniewem i zażenowaniem.

„Dobrze, Colton, jesteś najlepszy. Nie jesteś na dole,” powiedział w końcu ta...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie