Rozdział 62: Harley

Jest południe, jestem w połowie układania stosu używanych thrillerów na półkach, kiedy Gemma wchodzi przez frontowe drzwi, jakby była właścicielką ulicy i powietrza wokół siebie. W jednej ręce trzyma kawę, okulary przeciwsłoneczne nadal ma na głowie mimo pochmurnego nieba, a na twarzy ma ten wyraz –...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie