Rozdział 8: Harley

Może i jest przystojny, ale to prawdziwy dupek.

Od momentu, gdy otworzył swoje pretensjonalne, zarozumiałe i prostackie usta, miałam mnóstwo myśli o tym, jak się go pozbyć w ciągu następnych pięciu minut albo jak zająć się jego ciałem po tym, jak go uduszę. *Jeszcze się zastanawiam, którą opcję w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie