Rozdział 94: Thane

Powietrze między nami jest gęste od niewypowiedzianych słów i niepełnych myśli, gdy siedzimy tutaj w moim salonie. Widzę, jak próbuje się odsunąć i jak jej mury znów się wznoszą, jak zawsze, gdy sprawy stają się zbyt realne. Ale nie mogę pozwolić, żeby wymknęła mi się z rąk, nie po wszystkim, co dzi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie