Rozdział 153

Olivia

Między nami zapanowała wygodna cisza, gdy James popijał swoją kawę. Kawiarnia zaczynała się trochę opróżniać, tłum po pracy się przerzedzał, gdy wieczór się pogłębiał.

"Wiesz," powiedział nagle, "na gali w Szpitalu Dziecięcym nawet mnie nie zauważyłaś."

Mrugnęłam, zaskoczona zmianą temat...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie