Rozdział 164

Olivia

Alexander przebrał się w świeży garnitur, a o ósmej podjechaliśmy pod Spago. Restauracja była, jak zwykle, pełna, ale natychmiast zaprowadzono nas do doskonałego stolika w centrum sali.

„Pan i Pani Carter,” przywitał nas z serdecznością maître d’. „Miło nam gościć Państwa dzisiejszego wi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie