Rozdział 53 - Cienie na uczcie

Elowen POV

Ryk koszar wciąż rozbrzmiewał w moich kościach długo po tym, jak żołnierze się rozeszli. Drakenholt tętnił dumą, sztandary trzepotały na wietrze, głosy unosiły się w pieśniach lojalności. Powinnam była unosić się na tej fali euforii. Zamiast tego, mój żołądek się skręcał.

„Co się dzieje...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie