Rozdział 55- Fałszywa praca

Elowen POV

Pokój wojenny wybuchł chaosem.

Mapy rozrzucone, głosy podniesione, krzyki o skażonych gajach, szepty o dziwnie zachowujących się sługach, strach przed nasionami już zakopanymi pod kamieniem Drakenholtu. Panika naciskała ciężko, wibrując w powietrzu jak grzmot.

I wtedy uderzył ból.

Na ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie