Rozdział 78 - Cienie na horyzoncie

Taya POV

Coś było nie tak.

Powietrze było gęste, jakby niebo wstrzymywało oddech.

Zaklęcia ochronne nad zamkiem zamigotały raz, ledwie widoczne, delikatne błyski, które sprawiły, że włosy na moich rękach stanęły dęba. Nie potrzebowałam zwiadowcy, żeby mi powiedział. Mój instynkt już wiedział. Nad...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie