Rozdział 189

Hania

Nagle się wycofał, zostawiając mnie pustą i zdesperowaną. Zanim zdążyłam zaprotestować, obrócił mnie i podniósł, niosąc na miękką kanapę w salonie. Usiadł, ustawiając mnie tak, abym siedziała na jego kolanach okrakiem.

"Jedź na mnie," rozkazał, prowadząc moje biodra. "Pokaż mi, jak bardzo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie