Rozdział 26

(Perspektywa Kaeleigh)

Właśnie suszyłam włosy po porannym prysznicu, gdy usłyszałam pukanie do drzwi. Przez sekundę miałam nadzieję, że to Chase, a może nawet Adam, więc byłam trochę rozczarowana, gdy otworzyłam drzwi i zobaczyłam radosną Zoey. Uniosła brew na mój widok.

"Nie tego się spodziewała...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie