Rozdział 52

(Kaeleigh’s POV)

Patrzyłam w milczeniu, jak wojownicy wlekli Adama. Wiedziałam, że widział rozpoznanie w moich oczach.

„Kaeleigh,” krzyknął, „Powiedz im, kim jestem.” Moje myśli biegły w zawrotnym tempie. Nie rozumiałam. Jak to możliwe? Widziałam, jak umierał. Pamiętam, jak umierał.

„Chase, prosz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie