Rozdział 62

(Kaeleigh’s POV)

Skończyłam płacząc, aż zasnęłam. Nie wiem, ile to trwało, ale w końcu zasnęłam wykończona łzami. Miałam koszmary, w których Chase mnie gonił, żeby mnie wyrzucić albo zabić.

Kiedy obudziłam się następnego ranka, byłam splątana w prześcieradła i spocona. Kierra przyniosła nam śniada...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie