Rozdział 77

(Kaeleigh’s POV)

Obudziłam się w swoim łóżku, owinięta ramionami Chase'a. Było już po północy, kiedy wróciliśmy do Ciemnego Księżyca, a mimo że było późno, było zbyt cicho. Wróciliśmy przed innymi wojownikami i odmawiałam pójścia spać, dopóki nie wrócą bezpiecznie i nie będę mogła im podziękować za...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie